poniedziałek, 1 czerwca 2015

NEW MONTH A NEW BEGINNING :)

Cześć!
Z pewnością każdy z Was wie, że początki są najtrudniejsze. Miałam zacząć blogować na nowo już ponad miesiąc temu, a jak widzicie post pojawia się dopiero dzisiaj. Na prawdę bardzo chciałam coś dodać, ale wiem, że nic na siłę. Nie potrafiłam skleić zdania, albo miałam milion myśli, co w konsekwencji dawało wielkie nic. Jedyne co zrobiłam przez ten czas to nowy wygląd bloga oraz playlista. Bloga mam już prawie rok, ale postanowiłam zacząć wszystko od nowa (no prawie wszystko). Przeglądając stare posty, patrząc na zdjęcia i notatki jakie dodawałam, powiedziałam sobie wprost - nie podoba mi się to. Teraz będę starała się robić wszystko lepiej - ładnie, estetycznie, dokładnie i systematycznie. Usunęłam wszystkie posty prócz tego, gdzie opisuję swoją osobę, ponieważ powiem szczerze, że trochę się przy niej napracowałam i szkoda byłoby mi ją zaprzepaścić, zwłaszcza, że jeszcze niejedna osoba będzie chciała się czegoś dowiedzieć.

Zapewne część z Was będzie się cieszyć, że wróciłam, a druga część w dalszym ciągu (i powiedziałabym nawet, że częściej od innych) będzie tutaj wchodzić, obserwować mnie (czytać, oglądać) i hejtować równocześnie siedząc na dupie i nic nie robiąc. Takich ludzi mam naprawdę za największe ścierwa, więc jeśli właśnie Ty jesteś taką osobą i dalej masz otwartą moją stronę, to radzę wcisnąć X i nie marnować więcej czasu. Chyba nie muszę przypominać, że żyje się tylko raz i straconego czasu nie odzyskamy. Więcej w tym temacie pisać nie będę, a przynajmniej nie teraz.

Przez ostatni miesiąc za wiele się u mnie nie działo. Zaliczyłam kilka dobrych imprez, spędziłam dużo czasu z chłopakiem i znajomymi, byłam na zakupach, poprawiałam oceny w szkole oraz nadrabiałam zaległości. Nie robiłam wielu zdjęć, ponieważ pogoda ostatnimi czasy jest fatalna. Jedynie momentami można było poczuć nadchodzące lato. Jeszcze z takich ogólnych spraw dodam, że zawiesiłam na miesiąc aska, co na pewno wiele z Was zauważyło. Powiem Wam, że wyszło mi to na dobre, ponieważ mniej czasu spędzałam przy komputerze, czy telefonie, zbierałam coraz więcej dobrych ocen i po prostu odpoczęłam od niektórych głupich (nawet nie pytań, tylko) komentarzy.

Tak sobie teraz patrzę i dodaję notkę właśnie w dzień dziecka, czego w sumie nie planowałam, więc wszystkim dzieciakom (w tym sobie haha) życzę wszystkiego co najlepsze i wytrwałości w dążeniu do celu. Przy okazji chciałam również życzyć swojej przyjaciółce i imienniczce wszystkiego najlepszego w dniu osiemnastych urodzin i powiedzieć, że nie mogę się już doczekać imprezy. Żeby nie było nudno i pusto, pomyślałam, że zrobię  mini podsumowanie ze zdjęć, które pojawiły się do tej pory na blogu. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)
Buziaki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz